Naukowcy z King’s College London alarmują: palenie mocnej marihuany – czyli odmiany znanej jako „skunk” – zwiększa ryzyko psychozy. Do takich wniosków eksperci doszli po przebadaniu blisko 800 osób w wieku od 18 do 65 lat. Autorzy badania analizowali czynniki wpływające na wystąpienie psychozy u 410 osób, u których rozpoznano ją po raz pierwszy, porównując ich styl życia z 370 osobami, u których nigdy psychozy nie stwierdzono.
Okazało się, że osoby palące skunk codziennie, są pięć razy bardziej narażone na wystąpienie psychozy. U osób palących odmianę skunk okazjonalnie, ryzyko wystąpienia psychozy też wzrasta – jednak nie pięcio-, a trzykrotnie. Zwolennicy legalizacji marihuany uważają jednak, że niebezpieczna odmiana zniknęłaby z rynku, gdyby konsumpcja, uprawa i handel konopiami zostały objęte nadzorem państwa. Wtedy o zagrożeniach dla zdrowia nie byłoby mowy, argumentują.
Głos w tej dyskusji zabrali też autorzy badania. - To trochę tak, jak z alkoholem. Większość osób spożywa go w umiarkowanych ilościach i nie ma żadnych problemów. Także w przypadku marihuany większość osób pali ją zaledwie okazjonalnie. Ale jeśli palimy ją codziennie, to ryzykujemy zdrowiem – tak, jak pijąc codziennie wódkę - zauważa profesor Robin Murray z King’s College London.
Dodano:
Środa, 18 lutego 2015 (12:38)
Źródło:
INTERIA.TV-
© 2015 Associated Press