Prezydent Andrzej Duda deklarując podpisanie ustawy o powołaniu Państwowej Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich w Polsce, zapowiedział skierowanie wniosku do Trybunału Konstytucyjnego. Nie jest prawdą, że od wyroków komisji nie przysługuje odwołanie sądowe - stwierdziła zaproszona do studia Polsat News Małgorzata Paprocka z Kancelarii Prezydenta. Jednocześnie zapewniła, że wniosek o zbadanie zgodności ustawy z konstytucją trafi do TK jeszcze przed powołaniem komisji. Prowadzący rozmowę Grzegorz Kępka chciał dowiedzieć się, co konkretnego prezydentowi nie podoba się w tej ustawie, skoro ma do niej jednak pewne wątpliwości natury konstytucyjnej. Małgorzata Paprocka jasno stwierdziła, że "ustawa wpisuje się konstytucyjne ramy tego, jakie postępowania i jakie sądy w Polsce orzekają w danej sprawie". - Przyjęta jest droga administracyjna, klasyczna droga odwołania. Absolutnie zgodne z konstytucją, absolutnie zgodne z systemem - podkreśliła minister. - Natomiast pan prezydent chce zadać pytanie Trybunałowi, czy do postępowań w takich sprawach, jakimi komisja chce się zajmować, to jest odpowiednia droga i czy nie powinny być tam wprowadzone dodatkowe gwarancje - wyjaśniła sekretarz stanu w KPRP. Dodała też, że przyjęte w ustawie rozwiązania funkcjonują obecnie w bardzo wielu ustawach. - Trybunał Konstytucyjny badając tę kwestię, będzie musiał wziąć pod uwagę cel tej ustawy, czyli kwestię zapewnienia bezpieczeństwa - argumentowała Paprocka w studiu.
Dodano:
Środa, 31 maja 2023 (09:31)
Źródło:
Polsat News-
Polsat News