Rola dziewczyny z dziecięcym porażeniem mózgowym w filmie Kingi Dębskiej „Święto ognia” to pierwszoplanowy debiut Pauliny Pytlak. Aktorka przyznała w rozmowie z Interią, że występ w ekranizacji powieści Jakuba Małeckiego był niezwykle wymagający z fizycznego punktu widzenia.
- Wchodząc w ten zawód, chcę wierzyć, może trochę naiwnie że trzeba się poświęcić. Nie mówię, że cierpię, bo miałam fizjoterapeutów na planie, którzy mnie rozluźniali, ale czułam w ciele zmęczenie – Pytlak powiedziała Interii.
Dodała jednak, że jest niezwykle wdzięczna Kindze Dębskiej za rolę w „Święcie ognia”. - Mogłam opowiedzieć historię dziewczyny, która nie może mówić. A ja mogłam otworzyć ludzi na jej świat – dodała Pytlak.
Więcej filmów
Reklama