Prezes Rady Naczelnej PSL Waldemar Pawlak był pytany o spółkę Polskie Młyny, której jest prezesem. Odniósł się do zarzutów rzecznika PiS Rafała Bochenka na temat kupowania przez jego spółkę ukraińskiego zboża. Polityk stwierdził, że jego spółka szuka w tej sprawie "merytorycznego porozumienia". - Jak prosiliśmy, żeby zachował się jak mężczyzna i przeprosił Polskie Młyny za fałszywe oskarżenia, to otrzymaliśmy pismo, że tego typu oświadczenie mogłoby naruszać jego dobra osobiste - powiedział Waldemar Pawlak w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim, odnosząc się do wypowiedzi Rafała Bochenka.
- Dowiedzieliśmy się z odpowiedzi, że rzecznik PiS nie może zaświadczyć o jakości pszenicy, bo "nie ma ku temu stosownej wiedzy i kompetencji". Czyli do kłamania kompetencje ma, a do powiedzenia prawdy nie ma - podkreślił polityk PSL. - Jeżeli rzecznik partii rządzącej jest tak niekompetentny, to Boże, chroń Rzeczpospolitą - dodał w "Gościu Wydarzeń".
- Dowiedzieliśmy się z odpowiedzi, że rzecznik PiS nie może zaświadczyć o jakości pszenicy, bo "nie ma ku temu stosownej wiedzy i kompetencji". Czyli do kłamania kompetencje ma, a do powiedzenia prawdy nie ma - podkreślił polityk PSL. - Jeżeli rzecznik partii rządzącej jest tak niekompetentny, to Boże, chroń Rzeczpospolitą - dodał w "Gościu Wydarzeń".
Dodano:
Środa, 26 kwietnia 2023 (21:09)
Źródło:
Polsat News-
Polsat News
Więcej na temat:Waldemar Pawlak | zboże z Ukrainy | ukraińskie zboże | Bochenek Rafał | Bogdan Rymanowski