"Wiemy, że sprawczynią (oblania farbą ambasadora Rosji - przyp. red.) była ukraińska dziennikarka. Rozumiem jej postawę, natomiast z punktu widzenia państwa polskiego: to my wyznaczamy standardy, jakie w Polsce obowiazują. Niezależnie od tego z kim mamy do czynienia i ambasador jakiego jest to kraju: standard cywilizowanego, demokratycznego kraju jest taki, że dyplomatów się chroni. Nie powinno do tego dojść" - mówi w Popołudniowej rozmowie w RMF FM była polska ambasador w Rosji Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz pytana o to, jak ocenia incydent, do którego doszło, gdy Siergiej Andriejew próbował złożyć kwiaty pod Cmentarzem-Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich w Warszawie.
Dodano:
Poniedziałek, 9 maja 2022 (20:58)
Źródło:
RMF FM-
Więcej na temat:Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz | Bianka Mikołajewska | Siergiej Andriejew | wojna Rosji z Ukrainą