Takiego oblężenia krakowski rynek nie przeżył chyba nigdy. Pielgrzymi opanowali centrum miasta - nie odpuścili nawet poczciwemu "Adasiowi". Jednak takich gości mogą nam pozazdrościć największe metropolie - uśmiechnięci, radośni i pełni energii. Nasza reporterka dała się ponieść (dosłownie!) szalonej zabawie pielgrzymów. Zobaczcie, jak to się skończyło.
Dodano:
Czwartek, 28 lipca 2016 (00:25)
Źródło:
Interia.tv