Nie ma na świecie drugiego takiego miejsca. Maleńkie księstwo Monako słynie z przepychu i rozrywek. W tutejszym porcie cumują jachty warte miliony dolarów, a w hotelach i kasynach bawią się wielcy i bogaci tego świata. Krótki spacer po Monako, które zajmuje powierzchnię zaledwie dwóch kilometrów kwadratowych, przyprawia o zawrót głowy. Na Place du Casino w dzielnicy Monte Carlo, przed słynnym kasynem znanym m.in. z filmów o Jamesie Bondzie, parkują ferrari i bentleye. Przy Avenue des Beaux-Arts na zamożnych klientów czekają butiki najbardziej ekskluzywnych marek. W luksusowych kawiarniach i restauracjach czas płynie leniwie i przyjemnie - a rachunki opiewające na astronomiczne kwoty nie robią żadnego wrażenia na zamożnych klientach.
Największą atrakcją Monako pozostaje jednak tutejsza rodzina książęca ze swoją bogatą historią, skandalami i romansami, które spowija aura tajemniczości. Niektórzy twierdzą, że na rodzie Grimaldich ciąży klątwa, która od czasu do czasu daje o sobie znać poprzez tragiczne zdarzenia przydarzające się jego członkom.
Obecnie głową książęcego rodu jest Albert II Grimaldi, syn Rainiera III i hollywoodzkiej gwiazdy Grace Kelly. To właśnie Rainierowi i Grace Monako zawdzięcza swój wizerunek ekstrawaganckiej i tętniącej życiem stolicy europejskiego luksusu na francuskiej Riwierze. Albert, niepoprawny kobieciarz, w 2011 r. poślubił południowoafrykańską pływaczkę Charlene Wittstock. Choć w kuluarach od lat plotkuje się, że książę wcale nie ustatkował się po ożenku - i choć wielu wątpi w szczęście i powodzenie jego związku - legenda Monako trwa. 30 maja Albert i Charlene ogłosili, że oczekują dziecka. Do bajecznego księstwa wciąż ściągają zaś tłumy turystów, spragnionych wytchnienia od szarej codzienności.
Dodano:
Czwartek, 3 lipca 2014 (10:56)
Źródło:
INTERIA.TV-
© 2014 Associated Press
Więcej na temat:monte carlo