Pingwinom grozi wyginięcie

Na jednej z plaż w pobliżu Kapsztadu wyleguje się gromada pingwinów przylądkowych. To tutaj znane i lubiane zwierzęta, ale ich liczba stale maleje. Naukowcy z niepokojem przyglądają się temu zjawisku. – To gatunek zagrożony. Obecnie populacja tych ptaków liczy 21 tysięcy par, tymczasem w latach 30. ubiegłego wieku, żyło ponad milion par pingwinów przylądkowych – mówi Nicky Stander z Fundacji na rzecz Ochrony Ptaków Morskich.

Główną przyczyną spadku liczebności tych zwierząt są kurczące się zasoby pożywienia. Sardele i sardynki, którymi żywią się pingwiny przylądkowe coraz rzadziej występują w tych wodach. Zdaniem niektórych to skutek połowów przemysłowych. Inni z kolei uważają, że ma to związek ze zmianami klimatycznymi.