"3 tys. zł za tonę węgla, który służy do ogrzewania i w dużej części do gotowania posiłków, dla gospodarstw indywidualnych - to jest zabójstwo, to jest nie do przeskoczenia cena" - mówi Piotr Woźniak w Popołudniowej rozmowie w RMF FM. "Potrzebna jest przyzwoita definicja ubóstwa energetycznego. W państwach unijnych, które są cywilizowane, np. w Wielkiej Brytanii i we Francji - definiuje się to jako 10 procent dochodów dyspozycyjnych. Czyli jeżeli 10 proc. pieniędzy, które ma gospodarstwo domowe, jest wydawane na potrzeby grzewcze, energię (...) - to taka rodzina jest kwalifikowana jako zubożała energetycznie i podlega wsparciu" - dodaje były minister gospodarki i były prezes PGNiG. I ocenia: "Wątpię, czy manipulacja cenowa na rynku odniesie skutek. Stąd jest tylko krok do reglamentacji, która zawsze jest katastrofą: czy to dotyczy butów, łyżwiarstwa figurowego czy węgla. Reglamentacja jest końcem systemu wolnorynkowego".
„Gdyby import paliw nie był objęty sankcjami, to byłaby katastrofa, bo Federacja Rosyjska zalewałaby Europę, jak do tej pory, gotowymi paliwami, które są w bardzo konkurencyjnej cenie. Ta wieloletnia taktyka FR polegająca na tym, że się gotowe paliwa oferuje w niskiej cenie, doprowadziła od rozkładu przemysłu rafineryjnego w Europie” – mówił Piotr Woźniak w internetowej części Popołudniowej rozmowy w RMF FM.
Były minister gospodarki twierdzi też, że Polska ma wystarczające złoża węgla, żeby zaspokoić własne potrzeby energetyczne. „Zasobów węgla energetycznego przyzwoitej jakości mamy w złożach 3,6 mld ton przy produkcji rocznej rzędu 50 mln ton” – mówił Woźniak. Jego zdaniem na przeszkodzie w wydobyciu może stanąć rozporządzenie Rady Europejskiej i Parlamentu Europejskiego, które nakazuje zamknięcie od 1 stycznia 2024 r. wszystkich stacji odmetanowania. To, zdaniem Woźniaka, wyrok dla kopalni na Górnym Śląsku. „Każda z tych kopalń ma trzeci albo czwarty stopień zagrożenia metanowego. Przy zamknięciu wszystkich tych stacji odmetanowani
„Gdyby import paliw nie był objęty sankcjami, to byłaby katastrofa, bo Federacja Rosyjska zalewałaby Europę, jak do tej pory, gotowymi paliwami, które są w bardzo konkurencyjnej cenie. Ta wieloletnia taktyka FR polegająca na tym, że się gotowe paliwa oferuje w niskiej cenie, doprowadziła od rozkładu przemysłu rafineryjnego w Europie” – mówił Piotr Woźniak w internetowej części Popołudniowej rozmowy w RMF FM.
Były minister gospodarki twierdzi też, że Polska ma wystarczające złoża węgla, żeby zaspokoić własne potrzeby energetyczne. „Zasobów węgla energetycznego przyzwoitej jakości mamy w złożach 3,6 mld ton przy produkcji rocznej rzędu 50 mln ton” – mówił Woźniak. Jego zdaniem na przeszkodzie w wydobyciu może stanąć rozporządzenie Rady Europejskiej i Parlamentu Europejskiego, które nakazuje zamknięcie od 1 stycznia 2024 r. wszystkich stacji odmetanowania. To, zdaniem Woźniaka, wyrok dla kopalni na Górnym Śląsku. „Każda z tych kopalń ma trzeci albo czwarty stopień zagrożenia metanowego. Przy zamknięciu wszystkich tych stacji odmetanowani
Dodano:
Wtorek, 7 czerwca 2022 (20:02)
Źródło:
RMF FM-