W Europie znów powstają zasieki z drutu kolczastego. Stawiane są wzdłuż granic, by zatrzymać falę uchodźców. Jak żyje się za takimi zasiekami, najlepiej wiedzą wypędzeni ze swej ziemi Gruzini. Tylko pod ochroną policji można przyjrzeć się im z bliska. Życie tych ludzi zamieniło się w koszmar. - Moja córka mieszka w Gruzji, po drugiej stronie tego kolczastego drutu - mówi Dato, rolnik mieszkający przy granicy. - Raz udało jej się nas odwiedzić. Na drugi dzień przyszli żołnierze i zaczęli grozić, że jeśli jeszcze raz przyjdzie, aresztują ją - dodaje z żalem rolnik.
Drut kolczasty wyznacza granicą między Osetią Południową a Gruzją i jest konsekwencją konfliktu zbrojnego między siłami wojskowymi Gruzji, a wojskami separatystycznej Osetii Południowej, Abchazji i Rosji, który wybuchł w nocy z 7 na 8 sierpnia 2008 roku.
Więcej filmów
Reklama