Emocje po finałowym triumfie w Charleston. Jessica Pegula mówi szczerze, co naprawdę pomogło jej wygrać:
– „Wypowiedzenie tego na głos dodało mi wiary. To się spełniło.”
Zobacz, jak opisała moment przełomu, który dał jej pierwszy tytuł na mączce.
Reakcja Jessiki Peguli po wielkim powrocie i triumfie w finale Charleston Open poruszyła tenisowy świat. Amerykanka pokonała swoją rodaczkę Sofię Kenin 6:3, 7:5, sięgając po pierwszy tytuł w karierze na kortach ziemnych.
Choć Pegula prowadziła w meczu, Kenin była blisko doprowadzenia do trzeciego seta – wygrywała już 5:1 i miała trzy piłki setowe. Jednak liderka turniejowego zestawienia odrobiła wszystkie straty i wygrała sześć gemów z rzędu, zamykając spotkanie bez konieczności rozgrywania decydującej partii.
Finał był wyjątkowy – po raz pierwszy od 20 lat w Charleston zmierzyły się ze sobą dwie Amerykanki. Dla Peguli to drugie turniejowe zwycięstwo w sezonie 2025 – wcześniej triumfowała w Austin.
Dodano:
Wczoraj, 7 kwietnia (08:56)
Źródło:
AP-
© 2025 Associated Press