"Myślę, że najważniejszy punkt odniesienia, który do tej pory trzymał Izraelczyków przy w miarę spokojnym, komfortowym życiu na Bliskim Wschodzie, to było to poczucie bezpieczeństwa, które dawała armia, rząd Izraela i wywiad uznawany przecież za jeden z najlepszych na świecie. Po 7 października, właściwie po tych pierwszych trzech godzinach ataku Hamasu, byliśmy pewni, że coś się zmieniło" - mówiła w Porannej rozmowie w RMF FM Karolina Przewrocka-Aderet, dziennikarka, współpracowniczka „Tygodnika Powszechnego”. Polka po około 20 godzinach od ataku Hamasu postanowiła wyjechać z rodziną z Izraela. "Celem miała być przede wszystkim ochrona naszego dziecka przed atakami rakietowymi i zagrożeniem, które dotknęło mieszkańców Izraela tamtego dnia" - zaznaczyła.
Dodano:
Czwartek, 2 listopada 2023 (08:54)
Źródło:
RMF FM-