Nie wiem, czy Bruksela w dobrej wierze prowadzi negocjacje w sprawie Krajowego Planu Odbudowy - powiedział w Porannej rozmowie w RMF FM nowo powołany szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz. My prowadzimy je w dobrej wierze, bo uważamy, że środki z KPO są Polsce potrzebne, ale równość i pewnego rodzaju sprawiedliwość co do zasad i brak podwójnych standardów są ważne także z perspektywy przyszłości projektu europejskiego. Nie może być tak, że inaczej są traktowani partnerzy z zachodniej części Europy, a inaczej ze wschodniej. Tak dzisiaj właśnie jest - podkreślił.
Przydacz pytany przez Roberta Mazurka w Porannej rozmowie w RMF FM o to, czy prezydent podpisze nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym, która może odblokować wypłatę unijnych funduszy, odpowiedział: Prezydent wielokrotnie powtarzał, że decyzję o podpisie podejmuje wtedy, kiedy ustawa trafia na jego biurko. Wtedy dokonywane są analizy natury politycznej i prawnej, które prowadzą do odpowiedniej decyzji. W tym momencie proces legislacyjny jeszcze trwa w parlamencie. Prezydent jeszcze wiosną zaangażował się w dialog z Brukselą po to, aby stworzyć warunki do uzyskania pieniędzy z KPO, bo te pieniądze są ważne, zwłaszcza w aktualnej sytuacji geopolitycznej. Wówczas był zaproponowany projekt, który trafił do parlamentu, i który na skutek różnych poprawek został na tyle zmieniony, że nie doprowadził finalnie do pozytywnego skutku - wyjaśnił Przydacz. Pan prezydent postawił przede mną kilka bardzo istotnych zadań, zwłaszcza w dziedzinie tematyki bezpieczeństwa polityki wschodniej, także i amerykańskiej - powiedział w Marcin Przydacz, który wczoraj został powołany przez prezydenta na funkcję szefa Biura Polityki Międzynarodowej KPRP. Zastąpił w tej roli Jakuba Kumocha.
Podczas rozmowy padły także pytania o ostatnią wizytę Andrzeja Dudy we Lwowie. Ta wizyta była z wielu powodów istotna. To był drugi szczyt Trójkąta Lubelskiego - spotkanie prezydentów Polski, Litwy i Ukrainy.
Przydacz pytany przez Roberta Mazurka w Porannej rozmowie w RMF FM o to, czy prezydent podpisze nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym, która może odblokować wypłatę unijnych funduszy, odpowiedział: Prezydent wielokrotnie powtarzał, że decyzję o podpisie podejmuje wtedy, kiedy ustawa trafia na jego biurko. Wtedy dokonywane są analizy natury politycznej i prawnej, które prowadzą do odpowiedniej decyzji. W tym momencie proces legislacyjny jeszcze trwa w parlamencie. Prezydent jeszcze wiosną zaangażował się w dialog z Brukselą po to, aby stworzyć warunki do uzyskania pieniędzy z KPO, bo te pieniądze są ważne, zwłaszcza w aktualnej sytuacji geopolitycznej. Wówczas był zaproponowany projekt, który trafił do parlamentu, i który na skutek różnych poprawek został na tyle zmieniony, że nie doprowadził finalnie do pozytywnego skutku - wyjaśnił Przydacz. Pan prezydent postawił przede mną kilka bardzo istotnych zadań, zwłaszcza w dziedzinie tematyki bezpieczeństwa polityki wschodniej, także i amerykańskiej - powiedział w Marcin Przydacz, który wczoraj został powołany przez prezydenta na funkcję szefa Biura Polityki Międzynarodowej KPRP. Zastąpił w tej roli Jakuba Kumocha.
Podczas rozmowy padły także pytania o ostatnią wizytę Andrzeja Dudy we Lwowie. Ta wizyta była z wielu powodów istotna. To był drugi szczyt Trójkąta Lubelskiego - spotkanie prezydentów Polski, Litwy i Ukrainy.
Dodano:
Piątek, 13 stycznia 2023 (11:47)
Źródło:
RMF FM-