Zdaniem Marcina Przydacza, wiceszefa MSZ, analitycy na Kremlu "przeanalizowali sobie potencjalne zyski i koszty polityczne związane z tą operacją". - Mam nadzieję, że do tych kosztów dodali również masywne sankcje, o których mówi Joe Biden i Bruksela. Te sankcje powinny być dużo dalej idące niż te, do tej pory ogłaszane. Mam również nadzieję, że Niemcy zgodzą się i wypracują formułę dotknięcia też sektora energetycznego, bo ten sektor dla strony rosyjskiej na pewno będzie ważne - dodał w rozmowie z Piotrem Witwickim.
Fragment programu "Gość Wydarzeń", emitowanego na antenie Polsat News.
Fragment programu "Gość Wydarzeń", emitowanego na antenie Polsat News.
Dodano:
Piątek, 11 lutego 2022 (20:34)
Źródło:
Polsat News-
Polsat News