Przydacz w ''Graffiti'': Donald Tusk chce prześladować opozycję, używając bezprawnych działań

Wśród poruszonych w "Graffiti" tematów znalazła się sprawa posła Marcina Romanowskiego, który stracił immunitet poselski i został zatrzymany w związku z zarzutami związanymi z nieprawidłowościami w Funduszu Sprawiedliwości. Sąd nie wyraził jednak zgody na pozbawienie Romanowskiego wolności, przyjmując argumentację, iż przysługuje mu jeszcze immunitet członka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. - Dewiza "niewinni nie mają się czego bać" obowiązuje, ale ws. posła Romanowskiego widać, że Donald Tusk chce prześladować opozycję, używając bezprawnych działań - przekonywał gość Marcina Fijołka. - Zarzuty wobec Marcina Romanowskiego są śmieszne. Rząd na siłę szuka podstaw do tego, by nakarmić swój elektorat w sprawie rozliczeń - dodawał. Poseł PiS krytycznie ocenił w tym kontekście działalność Prokuratora Krajowego Dariusza Korneluka, nazywając go "przebierańcem". - Artykułuje się wokół niego oczekiwania polityczne, a on w pocie czoła szuka podstaw prawnych - ocenił. - Minister Adam Bodnar też się doczeka postępowania prokuratorskiego, bo na to, co zrobił z prokuraturą, są odpowiednie przepisy i jasne jest, że doszło do złamania prawa - zapewnił.
Dodano: Czwartek, 18 lipca (09:40)
Źródło: Polsat News- Polsat News
Reklama