W środę prezydent Ukrainy niespodziewanie odwiedził Finlandię. W czwartek przybył do Holandii. Szef Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz w "Graffiti" powiedział, że "nie dziwi się prezydentowi Zełenskiemu, że jeździ, by podgrzać tę (wojenną - red.) tematykę". Jednocześnie uważa, że "nie może być tak, że na pierwszych stronach gazet będzie przez cały rok sytuacja na Ukrainie". W pierwszej kolejności Marcin Przydacz odniósł się do środowej wizyty prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Finlandii. Spotkanie było trzymane w tajemnicy do ostatniej chwili. Na czwartek zaplanowana jest - równie zaskakująca - wizyta w Holandii. To dlatego, by państwa europejskie wciąż pamiętały o tym, co dzieje się w Ukrainie? - Gdzieś na Zachodzie przykrywano te informacje, jednak sprawy bezpieczeństwa powinny być wysoko w agendzie. Nie powinno być tak, że liderzy zmieniają postawę, natomiast nie może być tak, że na pierwszych stronach gazet będzie przez cały rok sytuacja na Ukrainie. Jest bardzo ważna i nie dziwię się prezydentowi Zełenskiemu, że jeździ, by podgrzać tę tematykę - powiedział Przydacz.
Dodano:
Czwartek, 4 maja 2023 (09:33)
Źródło:
Polsat News
Więcej na temat:Graffiti Polsat News | Marcin Przydacz | prezydent | Ukraina | Wołodymyr Zełenski | Andrzej Duda