Putin dopiął swego. Aneksja Krymu to już tylko formalność

Rosja podpisała traktat wcielający Krym do Rosji. Stało się tak po niedzielnym referendum, w którym za takim rozwiązaniem opowiedziała się większość mieszkańców.

Prezydent Władimir Putin podpisał dokument w towarzystwie premiera Krymu i przewodniczącego parlamentu tuż po telewizyjnym wystąpieniu do narodu, w którym energicznie bronił wyników głosowanie na Krymie, nazywając je "historyczną sprawiedliwością".

Podpisana dziś umowa musi jeszcze zostać zatwierdzona przez Trybunał Konstytucyjny Rosji i ratyfikowana przez obie izby parlamentu. Wszyscy są jednak zgodni, że to już tylko formalność.

Przy okazji Putin ponownie oskarżył Zachód o wspieranie niepokojów na Ukrainie i chęć zniszczenia historycznych związków tego kraju z Rosją. Odrzucił też stanowczo słowa krytyki dotyczące krymskiego referendum i określania go jako bezprawne.
Dodano: Wtorek, 18 marca 2014 (13:56)
Źródło: INTERIA.TV- © 2014 Associated Press
Reklama