Prezydent Rosji Władimir Putin powiedział podczas konferencji prasowej we wtorek, że Moskwa zastrzega sobie prawo do użycia swoich wojsk, aby chronić Rosjan mieszkających na Krymie. Jednocześnie wyraził nadzieję, że nie będzie musiał tego robić. Putin oświadczył także, że to działania Zachodu doprowadziły do anarchii na Ukrainie i ostrzegł, że wszelkie sankcje, które Zachód nałoży na Rosję, odniosą odwrotny skutek i spotkają się z odzewem.
Oto fragmenty wypowiedzi Putina:
- Może być tylko jedna ocena tych wydarzeń – to był niekonstytucyjny zamach stanu i zbrojne przejęcie władzy.
- Zawsze działamy zgodnie z prawem i jeśli podejmę decyzję o wykorzystaniu sił zbrojnych, to zgodnie z prawem. Mamy prośbę prezydenta Janukowycza. Poza tym będą to misje humanitarne w celu ochrony ludności. Nie damy rady nic nie robić, jeśli ci ludzie będą zabijani, torturowani.
- Nasi partnerzy, a szczególnie Stany Zjednoczone, zawsze jasno I precyzyjnie formułowali swoje geopolityczne interesy, kierując się mottem: „kto nie jest z nami, jest przeciwko nam”. Co teraz robią nasi partnerzy? Popierają antykonstytucyjne władze i twierdzą, że są one uprawnione do pełnienia rządów i mają ich wsparcie.
- Co do sankcji - straty będą po obydwu stronach.
- Nie rozpatrujemy przyłączenia Krymu. Tylko obywatele mieszkający na danym terytorium mają prawo do określenia własnej tożsamości. My nie będziemy podgrzewać żadnych nastrojów. Spójrzcie, kto blokuje ukraińskie bazy na Krymie? To samoobrona Krymu. Takie mundury można kupić w każdym sklepie.
Zobacz także pierwszą część konferencji Putina: Putin broni Janukowycza i oskarża nowe władze Ukrainy o zamach
Dodano:
Wtorek, 4 marca 2014 (15:26)
Źródło:
INTERIA.TV-
© 2014 Associated Press