Rafał Bochenek w "Graffiti": Boli mnie, że nasi zwolennicy nie mogą przyjść na spotkanie z Jarosławem Kaczyńskim w spokoju

Grzegorz Kępka przypomniał rzecznikowi PiS, że w Chojnicach na spotkanie z Kaczyńskim nie wpuszczono dziennikarza lokalnej rozgłośni.

- Te redakcje, które chciały wziąć udział w spotkaniach mogły się wcześniej zapisać. Tak jak na wszystkie inne spotkania, należy się zgłosić, jest przyznawana akredytacja. Jeżeli takie redakcje są na liście, to są wpuszczane. Ale jeżeli ktoś przychodzi w ostatniej chwili, no to trudno nagle dla niego wygospodarować miejsce - powiedział Bochenek w "Graffiti", odnosząc się do zarzutów, że media nie są wpuszczane na spotkania Jarosława Kaczyńskiego.

Rzecznik PiS dodał, że dziennikarze są wpuszczani na spotkania i "odbywa się to tak samo jak na spotkaniach Donalda Tuska".

- Różnica jest jedna. Nasi zwolennicy nie przychodzą na spotkania z Donaldem Tuskiem i nie ubliżają tym wszystkim, którzy się chcą z nim spotkać w przeciwieństwie do tych, którzy sprzyjają Donaldowi Tuskowi - mówił Bochenek. - To mnie boli, że nasi zwolennicy nie mogą przyjść na spotkanie z Jarosławem Kaczyńskim w spokoju, tylko muszą się mierzyć z grupą skrajnie wulgarnych, agresywnych osób, które przychodzą z megafonami, ubliżają, co więcej - rzucają również kamieniami w samochody tych osób, które przyjeżdżają na takie spotkania. To nie powinno być pochwalane, powinniśmy to potępiać - powiedział Bochenek.
Dodano: Piątek, 9 grudnia 2022 (09:13)
Źródło: Polsat News- Polsat News
Reklama