Najpierw msza w intencji singli – a potem spotkanie zapoznawcze w podziemiach kościoła przy skromnym poczęstunku. W ten sposób niektóre parafie pomagają samotnym Polakom w znalezieniu pokrewnej duszy. Uczestnicy tych nietypowych „randek” pragną, aby w ich przyszłym małżeńskim życiu religia odgrywała ważną rolę – dlatego właśnie szukają kandydata na współmałżonka w takim a nie innym otoczeniu. Niektórym się udaje – Elżbieta i Grzegorz spotkali się w swojej parafii, wzięli ślub, a teraz oczekują narodzin dziecka. Jeśli wierzyć dobrze poinformowanym, takich „wyswatanych” w kościele par są ponoć dziesiątki!
Dodano:
Wtorek, 15 października 2013 (08:14)