Młoda holenderska artystka Noortje Zijlstra daje drugie życie martwym zwierzętom, zamienia doczesne ich szczątki w niezwykłe dzieła sztuki: kroi je, wypycha i łączy z różnymi przedmiotami. – Wykorzystuję wyłącznie te zwierzęta, które padły z przyczyn naturalnych lub zostały zabite przez osoby do tego upoważnione – tłumacz artystka.
To dość kontrowersyjna forma sztuki. Noortje jest świadoma, że jej twórczość może szokować, ale, jak tłumaczy, chce aby ludzie zastanowili się, co znajduje się na ich talerzach. Jej dzieła nie każdemu się podobają, są jednak doceniane przez krytyków, a niektórzy kolekcjonerzy chętnie płacą za nie tysiące euro.
Dodano:
Poniedziałek, 2 marca 2015 (16:39)