- Faktem jest, że do 2025 r. czeka nas strukturalny deficyt energii wynikający z tego, że mamy gospodarkę opartą o węgiel, którego produkujemy coraz mniej, ale importujemy go, a także dlatego, że powinniśmy produkować więcej energii z OZE, a te możliwości są w znacznym stopniu ograniczone. Tona węgla sięga tej zimy nawet 1,6 tys. zł, od węgla odchodzimy zbyt wolno, a górnicy, którzy podpisali na Śląsku umowę społeczną, czują się oszukani - powiedziała Monika Rosa w programie "Gość Wydarzeń".
- Brak dostawy prądu może być wywołany różnymi czynnikami. Ale zwracam uwagę, że blackouty mogą się pojawiać, kiedy miks energetyczny bazuje na energii odnawialnej. I rzeczywiście, tak jak powiedział premier Sasin, to że nasza energetyka jest oparta na węglu, pozwala nam sądzić, że do takiej sytuacji w najbliższym czasie nie dojdzie - odpowiedział Jan Kanthak.
- Brak dostawy prądu może być wywołany różnymi czynnikami. Ale zwracam uwagę, że blackouty mogą się pojawiać, kiedy miks energetyczny bazuje na energii odnawialnej. I rzeczywiście, tak jak powiedział premier Sasin, to że nasza energetyka jest oparta na węglu, pozwala nam sądzić, że do takiej sytuacji w najbliższym czasie nie dojdzie - odpowiedział Jan Kanthak.
Dodano:
Czwartek, 2 grudnia 2021 (20:56)
Źródło:
Polsat News-
Polsat News
Więcej na temat:Monika Rosa | Jan Kanthak | Bogdan Rymanowski | Gość Wydarzeń | ceny energii | blackout