Rosja oskarża Ukrainę o porwanie dwóch rosyjskich żołnierzy w pobliżu granicy z Krymem. Kijów twierdzi, że są to dezerterzy z ukraińskiej armii, zatrzymani przy wyjeździe z Krymu. Szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow uznał we wtorek, że była to prowokacja.
Dodano:
Środa, 23 listopada 2016 (09:12)