Zdaniem byłego szefa MSZ zaangażowanie USA w Europie jest najważniejsze, ponieważ to "scala i cementuje relacje transatlantyckie". Schetyna zgodził się jednak ze stanowiskiem Macrona, że "musimy być gotowi w razie potrzeby". - Europa musi liczyć na samą siebie, musi dokonać kompletnego zwrotu jeśli chodzi o myślenie o własnym bezpieczeństwie - stwierdził. Jak zaznaczył "to nie może być tak, że blisko 500 milionów Europejczyków cały czas będzie wisieć na wsparciu amerykańskim". - Tak się nie da, nie można oszczędzać własnych budżetów, oszczędzać własne pieniądze i liczyć, że ktoś pomoże ci z zewnątrz. Dlatego ta determinacja, że tylko razem możemy siebie obronić (...) to wszystko jest w Europie coraz bardziej wspólne - powiedział. W jego ocenie w tej chwili "nie ma alternatywy dla relacji europejsko-amerykańskich". - One są gwarancją pokoju światowego, bezpieczeństwa nas wszystkich i zatrzymania imperialnej polityki Rosji - podsumował.
Dodano:
Czwartek, 27 marca (21:08)
Źródło:
Polsat News-
Polsat News