- Bardzo źle się stało, że doszło do obciążenia jednej osoby, jednego żołnierza - stwierdził Jacek Siewiera, komentując spór o odpowiedzialność w sprawie rakiety, która spadła pod Bydgoszczą w grudniu 2022 roku. Opinia publiczna usłyszała wtedy sprzeczne relacje ówczesnych szefa MON i dowódcy operacyjnego polskiej armii.
Dodano:
Piątek, 22 marca (09:21)
Źródło:
Polsat News-
Polsat News
Więcej na temat:Marcin Fijołek | Jacek Siewiera | rosyjska rakieta pod Bydgoszczą | Graffiti Polsat News