Gościem "Graffiti" w Polsat News był europoseł Radosław Sikorski. Grzegorz Kępka zapytał byłego ministra spraw zagranicznych o to, czy informacje o planowanych na luty rosyjskich manewrach z użyciem broni nuklearnej trzeba traktować poważnie. - To jest odstraszanie. Rosja rzuca wszystkie zasoby, które ma. Ćwiczy takie scenariusze. Przypomnę o ćwiczeniach "Zapad" bliżej naszych granic, pod koniec których zawsze jest odpalenie rakiety taktycznej, w domyśle nad terytorium NATO, w domyśle po to, by konflikt rozwiązywać na rosyjskich warunkach. To nic nowego, nie sądzę żebyśmy musieli się tym nadmiernie przejmować - powiedział Sikorski.
Sikorski podkreślił, że stawką w konflikcie Rosji z Ukrainą jest "geopolityczne podporządkowanie Ukrainy, tak aby była częścią wielonarodowego organizmu z prezydentem Putinem na czele". - On chciałby mieć parytet, czyli równość z Europą, Stanami Zjednoczonymi i Chinami. A jego plan minimum to tak znękać Ukrainę, czy to rozbiorem, czy straszeniem zrujnowaniem gospodarki, aby stała się państwem upadłym i nie była przykładem do naśladowania dla Rosjan - stwierdził.
Dodano:
Poniedziałek, 7 lutego 2022 (08:54)
Źródło:
Polsat News-
Polsat News