Wojciech Smarzowski o "piciu gorzały", różnicach między powieścią Jerzego Pilcha "Pod Mocnym Aniołem", a jego opartym na niej scenariuszu filmowym, nielinearności czasu pijaka i unikaniu efekciarstwa.
Dodano:
Wtorek, 14 maja 2013 (16:25)