To miała być relaksująca kąpiel w oceanie. Dla 63-letniej Christine Armstrong skończyła się jednak bardzo źle. Kobieta została zaatakowana przez rekina, gdy pływała jakieś 600 metrów od brzegu, w australijskiej miejscowości Tathra (ok. 340 kilometrów od Sydney). Jej ciała wciąż nie odnaleziono. O całym zdarzeniu policję poinformował świadek. Jak powiedziała rodzina kobiety, działała ona jako wolontariuszka w miejscowym klubie ratowników, a na plażę przychodziła od 14 lat.
Dodano:
Piątek, 4 kwietnia 2014 (14:00)
Źródło:
INTERIA.TV-
© 2014 Associated Press
Więcej na temat:atak rekina