Prowadzący Marcin Fijołek poruszył też kwestię dostępności i dystrybucji węgla. - Odprawa z wojewodami to będzie ustawka RP-owa. (...) Oczywiście dobrze, że rząd szuka rozwiązań, ale i tutaj jest duże "ale", ja pamiętam: kilka miesięcy temu w Sejmie przyjmowaliśmy ustawę, że tona węgla będzie kosztować 960 zł. Pytam, gdzie jest węgiel za 960 zł? - mówił Krzysztof Śmieszek. Dalej polityk lewicy zastanawiał się, na ile zasadna jest ustawa o dystrybucji węgla przez samorządy, skoro - jego zdaniem - tego surowca i tak brakuje. - Te spółki skarbu Państwa skąd ten węgiel wezmą? - pytał. - Ja oczekiwałbym, że jeśli była taka emocja, taka presja, żeby szybko Putinowi pokazać, gdzie jest jego miejsce, to rząd, który ma zaplecze ekspercie, ministrów powinien dysponować w takim momencie analizami - tłumaczył poseł Lewicy. Na argument, że w tamtym czasie pojawiała się presja na embargo ze strony opozycji Śmiszek stwierdził, że należało przeprowadzić debatę w Sejmie na ten temat, a premier powinien wykazać się wtedy większą odpowiedzialnością i na podstawie analiz określić realną datę wprowadzenia zakazu importu węgla ze wschodu.
Dodano:
Poniedziałek, 17 października 2022 (09:05)
Źródło:
Polsat News-
Polsat News
Więcej na temat:Graffiti Polsat News | Krzysztof Śmiszek | NL | kryzys węglowy | węgiel | embargo na rosyjski węgiel