- Zależy mi na partii i na jak najlepszym wyniku w wyborach europejskich - powiedział w "Graffiti" Krzysztof Śmiszek z Nowej Lewicy. Wiceminister sprawiedliwości wyraził gotowość do startu w czerwcowej elekcji, jeśli Zarząd Krajowy poprze jego kandydaturę. Decyzja ma zapaść w najbliższych kilkudziesięciu godzinach. - Ja jestem żołnierzem mojej partii, wybory europejskie są raz na pięć i partie będą wystawiały ludzi, którzy są w stanie zwiększyć stan posiadania i polepszyć rezultat. Zarząd Krajowy Nowej Lewicy podejmie decyzję w ciągu dwóch, maksymalnie trzech dni - powiedział Krzysztof Śmiszek w "Graffiti". Wiceminister sprawiedliwości ujawnił, że "zgodzi się być koniem pociągowym listy na Dolny Śląsku", jeśli propozycja zostanie zaakceptowana przez formacje. - Nie opuszczam resortu po czterech miesiącach, to też nie jest takie "hyc". W Brukseli ciężko się pracuje (...) natomiast tak to jest w polityce: robi się tyle, ile można. Ministrem się bywa i nie jest. Podobnie jest w Sejmie i Senacie - dodał.
Dodano:
Środa, 24 kwietnia (09:52)
Źródło:
Polsat News-
Polsat News