- Lepiej dotować poszczególne rodziny. Ten pomysł od samego początku jest obciążony grzechem pierworodnym. Sam problem zaopatrzenia węgla odbiorców komunalnych był konsekwencją nierozważnej decyzji pana premiera o wprowadzeniu embarga w inny sposób niż zrobiła to UE - uważa Janusz Steinhoff pytany w programie "Gość Wydarzeń" o pomysły rządu na dopłaty do węgla.
- Czy pana zdaniem wyszliśmy przed szereg? To był błąd? - dopytywał gospodarz programu. - To był przykład nieprofesjonalizmu - stwierdził Steinhoff. Zarzucił rządzącym, że zamiast rozważnego postępowania a państwowej administracji, władza na pierwszym miejscu stawia bieżącą politykę. - Jeżeli się podejmuje taką decyzję, to trzeba bardzo precyzyjnie obliczyć jej skutki - podsumował były wicepremier.
- Czy pana zdaniem wyszliśmy przed szereg? To był błąd? - dopytywał gospodarz programu. - To był przykład nieprofesjonalizmu - stwierdził Steinhoff. Zarzucił rządzącym, że zamiast rozważnego postępowania a państwowej administracji, władza na pierwszym miejscu stawia bieżącą politykę. - Jeżeli się podejmuje taką decyzję, to trzeba bardzo precyzyjnie obliczyć jej skutki - podsumował były wicepremier.
Dodano:
Poniedziałek, 18 lipca 2022 (20:33)
Źródło:
Polsat News-
Polsat News
Więcej na temat:Janusz Steinhoff | dopłaty do węgla | embargo na rosyjski węgiel | Gość Wydarzeń | Bogdan Rymanowski