12 stycznia 2010 r. Haiti nawiedziło katastrofalne w skutkach trzęsienie ziemi. Pochłonęło ono 316 tysięcy ofiar śmiertelnych i spowodowało ogromne straty materialne w tym ubogim kraju. Dziś, po 5 latach od tej tragedii, Haiti powoli podnosi się z gruzów. Ale życie wielu już nigdy nie będzie takie samo...
W wyniku obrażeń doznanych w trakcie trzęsienia około 4 tysiące Haitańczyków straciło kończyny. Zmiażdżone ręce i nogi trzeba było amputować... Kalectwo często uniemożliwia tym ludziom powrót do normalnego funkcjonowania w społeczeństwie i wykonywanie pracy zarobkowej. Z pomocą spieszą im wolontariusze. Bardzo poszukiwanym zawodem stał się technik protetyk. James Medina właśnie kończy szkołę przygotowującą go do pracy w tym charakterze. - Ja też w 2010 r. straciłem nogę. Chodzę dzięki protezie. Sam jestem ofiarą tego trzęsienia ziemi i dobrze rozumiem tych ludzi - mówi młody mężczyzna, który chce jak najszybciej zacząć pomagać rodakom.
Dodano:
Piątek, 9 stycznia 2015 (05:00)
Więcej na temat:Haiti