Pewien mieszkaniec Nowego Miasteczka postanowił przyjrzeć się z bliska pracy straży miejskiej. Przede wszystkim chciał sprawdzić, czy ustawianie fotoradarów jest dziełem przypadku - czy świadomym działaniem funkcjonariuszy. Nie przewidział, że jego obecność wywoła aż takie emocje u strażników... Przy okazji udokumentował parę nadużyć.
Dodano:
Poniedziałek, 6 maja 2013 (03:00)