Grzegorz Kępka zapytał Krzysztofa Szczuckiego z PiS o inwigilowanie programem Pegasus. Komisja rozpocznie w poniedziałek prace. Na pytanie o to czy był szpiegowany Pegasusem, Szczucki zaprzeczył. - Nie mam nic na sumieniu, co mogłoby organy państwa polskiego do tego skłaniać - odparł. Polityk PiS skrytykował doniesienia jakoby politycy PiS mieliby być podsłuchiwani w trakcie poprzedniej kadencji. - Politycy Platformy Obywatelskiej nie dają żadnej rękojmi wiarygodności w sprawie tych doniesień. To próba działań politycznych, skonfliktowania PiS. Tym doniesieniom nie można ufać - dodał. - W sprawie Pegasusa nie mogę powiedzieć, że na pewno wszystko było w porządku, ponieważ sam nie sprawowałem kontroli nad tą sprawą. Mogę tak powiedzieć jedynie w sprawach, którymi sam się zajmowałem - wskazał. - Nie wierzę, że komisja śledcza cokolwiek wyjaśni, ponieważ jest to ciało polityczne. Większa nadzieję pokładam, chociaż i tutaj można mieć wątpliwości, w wymiar sprawiedliwości. Wtedy będzie można uznać, że doniesienia np. dotyczące Krzysztofa Brejzy potwierdziły się - dodał.
Dodano:
Piątek, 16 lutego (09:43)
Źródło:
Polsat News-
Polsat News