W II wieku naszej ery Rzymianie wznieśli na wyspie Brytanii mur, który został nazwany Murem Hadriana. Miał on chronić „cywilizowaną” ludność przed najazdami Kaledończyków, jak wówczas nazywano mieszkańców dzisiejszej Szkocji. Rzymianie nie przypuszczali, że po upadku Cesarstwa mur ten stanie się symbolem innej rywalizacji – Anglików i Szkotów. Trwała ona przez wiele stuleci, a kolejny jej akt rozgrywa się właśnie na naszych oczach.
Od 1707 r. – kiedy to królestwa Anglii i Szkocji połączyły się unią realną, tworząc Wielką Brytanię – wśród Szkotów panuje przekonanie, że zostali skrzywdzeni przez potężniejszego sąsiada, a także oszukani przez sprzedajnych polityków, którzy w zawarciu unii mieli swój interes. Ale Szkoci mają z Anglikami jeszcze dawniejsze rachunki: walczyli z nimi o niepodległość już w XIII i XIV w. pod wodzą swoich bohaterów narodowych – Williama Wallace’a i Roberta Bruce’a.
18 września Szkoci odpowiedzą w referendum na pytanie, czy chcą uniezależnić się od Zjednoczonego Królestwa. Gdyby tak się stało, wydarzenie to miałoby rangę historyczną. Jedno jest pewne – w dumnym szkockim narodzie poczucie własnej tożsamości nigdy nie było tak silne jak dzisiaj.
Dodano:
Wtorek, 16 września 2014 (09:06)