2 marca grupa wspinaczy próbujących zdobyć najwyższy szczyt Meksyku - Pico de Orizaba – poinformowała, że 310 metrów poniżej wierzchołka natknęła się na zamarzniętą ludzką czaszkę. Kilka dni później ekspedycja wysłana, by zbadać to znalezisko, odkryła drugie zamarznięte i zmumifikowane zwłoki. Prawdopodobnie szczątki należą do alpinistów, których uznano za zaginionych po zejściu lawiny w tym rejonie... w 1959 roku.
W identyfikacji szczątków i potwierdzeniu tych przypuszczeń pomocne mogą okazać się resztki ubrań, które zachowały się na mumiach. Przeprowadzone zostaną również testy DNA.
Dodano:
Poniedziałek, 9 marca 2015 (11:44)
