W ciągu życia jednego pokolenia Filip II Macedoński i jego syn, Aleksander Wielki, dokonali tego, o czym marzyli założyciele najsłynniejszych dynastii w historii. Pod ich wodzą starożytna Macedonia, zamieszkana przez greckie plemię Dorów, stała się najpotężniejszym państwem świata, obejmującym dzisiejszą Grecję, terytoria imperium perskiego, część Kaukazu i Egipt.
Od pewnego czasu o dokonaniach macedońskich władców znów jest głośno - a to za sprawą sensacyjnego odkrycia w Amfipolis, 600 km na północ od Aten. Archeolodzy odkopali tam największy starożytny grobowiec, na jaki dotychczas natrafiono na terytorium Grecji. Pochodzi on ze schyłkowego okresu panowania Aleksandra Wielkiego, czyli z końca IV stulecia p.n.e. Niektórzy sądzili nawet, że być może jest on miejscem spoczynku wielkiego władcy (chociaż tradycja głosi, że został on pochowany w Aleksandrii). Pewne jest jednak to, że dzięki znalezisku jeszcze lepiej poznamy ten fascynujący okres w historii starożytnej.
Współcześni historycy podkreślają geniusz Aleksandra, który wyprzedzał jego czasy. Był on nie tylko wybitnym strategiem i dowódcą, ale też wizjonerem, który chciał zbudować wielokulturowe państwo w oparciu o zasady tolerancji i pokojowego współistnienia narodów. To dlatego żenił się z córkami władców ziem, które podbijał - chociaż największą namiętność budzili w jego sercu mężczyźni...
Dodano:
Piątek, 21 listopada 2014 (16:43)
Źródło:
INTERIA.TV-
© 2014 Associated Press