Jeśli kebab, to tylko w Rzymie! Choć wydaje się to zaskakujące, to właśnie we Włoszech - królestwie pizzy, spaghetti, mozzarelli i pysznych lodów gelato - zjemy autentyczne orientalne specjały, serwowane przez imigrantów z krajów Bliskiego Wschodu. Kebaby, falafele i szałarmy podbiły serca i podniebienia nie tylko turystów odwiedzających wieczne miasto, ale i rodowitych Włochów.
- Kebab jest smaczny, ma w sobie dużo warzyw i jest tani. A co miałbym zjeść zamiast tego? Kanapkę? Niedopieczoną pizzę? - pyta Federico, mieszkaniec Rzymu. Podobnie jak on myśli coraz więcej osób, szturmujących orientalne bary. Nie bez znaczenia jest też tutaj fakt, że w czasach kryzysu tanie jedzenie na mieście jest na wagę złota. A syryjskie czy tureckie przysmaki kuszą nie tylko doskonałym smakiem, ale też przystępnymi cenami.
Dodano:
Czwartek, 13 listopada 2014 (05:33)
Źródło:
INTERIA.TV-
© 2014 Associated Press