To początek końca pedofilii w Kościele?

Ofiary księży-pedofilów i zwolennicy zaostrzonego kursu Kościoła wobec sprawców tego rodzaju zbrodni dostrzegają, że zdecydowana postawa papieża Franciszka przynosi już pierwsze owoce. Kilka dni temu papież wydalił ze stanu duchownego argentyńskiego księdza, który wykorzystywał seksualnie czterech nastolatków. Z kolei w Chile sąd skazał za czyny pedofilskie szkolnego kapelana.

- Dobrze, że po tylu latach nasza walka nareszcie zmusza najwyższych kościelnych dostojników do podejmowania konkretnych decyzji - mówi Sebastian Cuattromo, który jako chłopiec padł ofiarą księdza-pedofila, a dziś angażuje się w działania na rzecz pokrzywdzonych. Zdaniem Cuattromo i innych aktywistów, gdyby nie papież Franciszek, wielu krzywdzicieli dzieci pozostałoby bezkarnych.