Tomasz Kot zrezygnował ze wszystkich innych zajęć, żeby zagrać w filmie „Bogowie”, który opowiada o profesorze Zbigniewie Relidze. Dzięki temu aktor miał dużo czasu na to, by starannie przygotować się do roli. Jak wspomina, początki na planie nie były łatwe. Gwiazdor obawiał się nawet, że zemdleje podczas zdjęć na sali operacyjnej.
Dodano:
Poniedziałek, 10 marca 2014 (09:35)
Źródło:
INTERIA.TV-
Newseria Lifestyle/informacja prasowa