- Będą doniesienia do prokuratury w sprawie podkomisji smoleńskiej Antoniego Macierewicza - zapowiedział w "Graffiti" wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk. Jak mówił, nie będą one dotyczyły tylko polityka PiS, ale też "tych, którzy Macierewicza nadzorowali". - Sprawa jest bardzo poważna, dotyczy fałszerstw, oszustw. Macierewicz jest niezły, ale dowody leżą na stole - podkreślił Tomczyk. - Antoni Macierewicz dostał z prokuratury 23 dowody rzeczowe, które były częściami tupolewa. Część z nich została zniszczona, a część - zgubiona. To jest udowodnione. Sprawa znalazła się w prokuraturze i trwa śledztwo - mówił Cezary Tomczyk w "Graffiti". Przypomniał, że służby pracują na raportem w tej sprawie, który ma ukazać się "pod koniec września albo w pierwszych dniach października". Będzie on jawny dla opinii publicznej. Jak zapowiedział wiceszef MON w sprawie podkomisji smoleńskiej Antoniego Macierewicza "będą doniesienia do prokuratury". - Nie będą one dotyczyły tylko Antoniego Macierewicza, ale też tych, którzy go nadzorowali i z nim współpracowali - mówił Tomczyk. - Sprawa jest bardzo poważna. Dotyczy rozlicznych fałszerstw, oszustw i tego, w czym Macierewicz jest naprawdę niezły, ale w tym przypadku dowody leżą na stole - podkreślił Tomczyk. Dopytywany, czy sprawa skończy się uchyleniem immunitetu Antoniego Macierewicza, wiceszef MON stwierdził, że "nie chce wypowiadać się za prokuraturę".
Dodano:
Wtorek, 10 września (10:26)
Źródło:
Polsat News-
Polsat News
Więcej na temat:Graffiti Polsat News | Cezary Tomczyk | MON | podkomisja smoleńska | Antoni Macierewicz