- Przyszły rok to rok absolutnie decydujący. Jeśli chodzi o przygotowania do wyborów, to ostatnia prosta już się zaczęła - powiedział Cezary Tomczyk z PO w programie ''Graffiti". - Chcemy zmienić Polskę, by wróciła na normalne tory, żeby u nas były pieniądze unijne, by był Zachód. To jest nasza droga - powiedział. - Zdecydowaliśmy, że chcemy namawiać całą opozycję do wspólnego startu. Jesteśmy przekonani, że wspólna lista daje ogromne prawdopodobieństwo zwycięstwa. Nie tylko samodzielnej większości, ale też takiego zwycięstwa, które w żaden sposób nie może nam być odebrane na przykład przez różnego rodzaju machlojki - dodał. Zapytany o stanowisko Polski 2050 powiedział, że nie wyklucza to przygotowań do samodzielnego startu i spotkań z wyborcami. - Chcielibyśmy, by partie polityczne powiedziały do końca roku, jakie jest ich stanowisko - zaznaczył. - Do wspólnego startu też się trzeba przygotować - dodał wymieniając m.in. potrzebę ułożenia wspólnych list, strategii i innych działań. - Nie jesteśmy w stanie zrobić tego w dwa tygodnie - powiedział. Przypomniał jednak, że Rada Krajowa PO przyjęła uchwałę, w której partia deklaruje, że zmierza w kierunku jednej listy opozycji. Uznał, że pytania takie powinny być kierowane do liderów opozycji. Wtedy Marcin Fijołek przypomniał, że lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz zadeklarował, że wspólnej listy nie będzie. - Słowa zamykające ze strony liderów jeszcze nie padają - mówił Tomczyk.
Dodano:
Poniedziałek, 5 grudnia 2022 (09:25)
Źródło:
Polsat News-
Polsat News
Więcej na temat:Cezary Tomczyk | Graffiti Polsat News | Wybory do parlamentu | Sejm RP | opozycja | katastrofa w Smoleńsku | Zbigniew Ziobro | Prawo i Sprawiedliwość | zjednoczona prawica