Radomiak przegrał już drugi mecz wiosną, a czwarty w sezonie – w Grodzisku Wlkp. uległ Warcie Poznań 1-3, choć prowadził do przerwy 1-0. – Mieliśmy plan na ten mecz, był bardzo dobrze realizowany do pewnego momentu. Dobrze się ustawialiśmy taktycznie, Warta nie była w stanie nam zagrozić, prowadziliśmy 1-0. To co się stało po przerwie w siedem, osiem minut, jest niewytłumaczalne, nie wyszliśmy z szatni – irytował się trener beniaminka. – Ciężko mi powiedzieć, dlaczego tak się stało. Pięć zmian niewiele przyniosło – dodał.
Banasik zaznaczył, że jest zaniepokojony kiepskim startem drużyny w rundzie wiosennej – Radomiak zdobył tylko jeden punkt w trzech spotkaniach. – To niedobra sytuacja dla zespołu, wyniki nie są zadowalające. Powiedziałem piłkarzom w szatni, że nie chcemy być średniakiem i dostarczycielem punktów, ale liczyć się w tej lidze. Jeśli tak dalej będzie to wyglądać, to dokonamy zmian personalnych, w ustawieniu i poszukamy innych rozwiązań.
Dodano:
Niedziela, 20 lutego 2022 (20:27)
Źródło:
INTERIA.TV-
INTERIA.TV