W paryskim Muzeum Armii trwa renowacja wypchanego konia, który należał do Napoleona. Był to ostatni i zarazem ulubiony wierzchowiec cesarza Francuzów, do którego miał ogromną słabość, traktując go tym samym jak przyjaciela.
- Vizir trafił do Francji w 1802 roku. Sułtan Selim III podarował go Bonapartemu, gdy ten był pierwszym konsulem, kilka lat po konflikcie między Imperium Osmańskim a Francją - mówi Gregory Spourdos z Muzeum Armii.
Jak dodaje, koń przeszedł solidne szkolenie, gdyż Napoleon nie był dobrym jeźdźcem i potrzebował ułożonych wierzchowców.
Interesujące jest także to, że Napoleon panicznie bał się kotów, a drzemka ucięta na polu bitwy była wręcz rytuałem. Cesarz Francuzów uchodził ponadto za bardzo inteligentną osobę. Współcześni naukowcy zbadali wszystkie listy i wypowiedzi Napoleona. Analizy wykazały, że jego iloraz inteligencji wynosi 150. Co ciekawe,bardzo podobny wynik miał Mozart.
Dodano:
Poniedziałek, 4 lipca 2016 (08:22)