Handel żywym towarem to w Wietnamie wciąż bardzo aktualny temat. Młode dziewczyny są sprzedawane za chińską granicę, gdzie trafiają do domów publicznych i na ulicę, a w najlepszym wypadku zmusza się je do małżeństwa. Taka właśnie historia przydarzyła się Kiab, która została sprzedana przez własnego brata i zmuszona do ślubu z Chińczykiem. Na szczęście udało jej się uciec. Trafiła do specjalnego ośrodka, w którym przebywają ofiary handlu żywym towarem.
Dlaczego młode Wietnamki są sprzedawane właśnie Chińczykom? Powodem jest tzw. polityka jednego dziecka, która doprowadziła w Państwie Środka do dysproporcji płci (wiele par wolała mieć chłopca). Stąd wielu Chińczyków ma problemy ze znalezieniem partnerki - i zawiera transakcje z handlarzami żywym towarem.
Dodano:
Piątek, 27 czerwca 2014 (06:20)