Taka gratka nie zdarza się naukowcom codziennie! W Muzeum Historii Naturalnej Fielda w Chicago dokonano otwarcia staroegipskiego sarkofagu datowanego na około 500 rok przed Chrystusem. Spoczywał w nim syn wpływowego kapłana Inarofa - Minirdis. Chłopiec zmarł w wieku 14 lat, a jego ciało zostało zabalsamowane, by zmarł mógł cieszyć się nieśmiertelnością.
Dzięki skrupulatnym badaniom mumii Minirdisa, naukowcy poznali szczegóły techniki balsamowania stosowanej w tzw. Okresie Późnym, w historii starożytnego Egiptu przypadającym na lata 664-332 p.n.e. W tym czasie narządy wewnętrzne zmarłych nie były obowiązkowo umieszczane w rytualnych urnach kanopskich (przeznaczonych na wątrobę, płuca, jelita i żołądek). Częściej spotykanym sposobem było zawijanie organów w małe "paczuszki" i umieszczanie ich w brzuchu, klatce piersiowej lub między nogami zmarłego.
Dodano:
Środa, 10 grudnia 2014 (15:04)
Źródło:
INTERIA.TV-
© 2014 Associated Press