Julia Tymoszenko zapytana przez Bogdana Rymanowskiego o to, co powiedziałaby kanclerzowi Niemiec lub prezydentowi Francji stwierdziła, że w Europie dużo mówi się na temat wartości. - Nadszedł czas pokazać, że te wartości są czegoś warte. Interesy gospodarcze, ekonomiczne, czy inne zakulisowe porozumienia nie mogą być ważniejsze, niż życie ludzi - powiedziała.
- Jeżeli myślą, że pozostaną obok tego procesu, to bardzo się mylą. Są członkami NATO. Apetyty Rosji nie skończą się na Ukrainie. Jakiekolwiek pretensje wobec Polski, krajów Europy Środkowej, zachodniej, czy krajów bałtyckich, a tak będzie, zmuszą ich walczyć, jako członków NATO. Lepiej gasić pożar tam, gdzie się zaczyna, a nie pozwolić, żeby był wszędzie. Oni muszą słuchać własnych narodów, bo narody wolnego świata są z Ukrainą. Jeśli przywódcy krajów europejskich nie są z Ukrainą, to nie będą słuchani w swoich własnych krajach, czego przykładem jest przegrana partii rządzącej w wyborach lokalnych, w jednym z landów - przyznała.
Fragment programu "Gość Wydarzeń", emitowanego na antenie Polsat News.
- Jeżeli myślą, że pozostaną obok tego procesu, to bardzo się mylą. Są członkami NATO. Apetyty Rosji nie skończą się na Ukrainie. Jakiekolwiek pretensje wobec Polski, krajów Europy Środkowej, zachodniej, czy krajów bałtyckich, a tak będzie, zmuszą ich walczyć, jako członków NATO. Lepiej gasić pożar tam, gdzie się zaczyna, a nie pozwolić, żeby był wszędzie. Oni muszą słuchać własnych narodów, bo narody wolnego świata są z Ukrainą. Jeśli przywódcy krajów europejskich nie są z Ukrainą, to nie będą słuchani w swoich własnych krajach, czego przykładem jest przegrana partii rządzącej w wyborach lokalnych, w jednym z landów - przyznała.
Fragment programu "Gość Wydarzeń", emitowanego na antenie Polsat News.
Dodano:
Wtorek, 17 maja 2022 (21:13)
Źródło:
Polsat News-
Polsat News
Więcej na temat:Julia Tymoszenko | wojna w Ukrainie | NATO | Ukraina | Niemcy | Francja | Bogdan Rymanowski | Gość Wydarzeń