- To kolejna łapówka wyborcza - powiedział w "Graffiti" Stanisław Tyszka, wskazując na zapowiedzianą kwotę 14. emerytury. Jarosław Kaczyński zapowiedział w niedzielę, że 14. emerytura wyniesie 2200 złotych. - To kolejna łapówka wyborcza. Myślę, że emeryci są jednym ze środowisk, najbardziej oszukanych przez PiS. Prawo i Sprawiedliwość to ugrupowanie wysokiej inflacji, która uderza najbardziej po kieszeniach najbiedniejszych, a te emerytury wcale nie są u nas wysokie - powiedział w "Graffiti" Stanisław Tyszka. - Emeryci wszystkie te dodatki, łapówki wyborcze, które dostają od PiS zazwyczaj tuż przed wyborami, oddają natychmiast w sklepie - dodał. Grzegorz Kępka zapytał o postulat Konfederacji, ws. likwidacji świadczenia 13. i 14. emerytury. - My nie chcemy zabierać ludziom pieniędzy i później kupować za te pieniądze ich głosów, tylko chcemy zostawić pieniądze przez nich zarobione w ich kieszeniach, poprzez uproszczenie, obniżenie podatków - odparł Tyszka. Wskazał też, że obecnie "najwyższym podatkiem jest inflacja". - Tusk i Kaczyński chcą podnieść inflację, dlatego że jeżeli oni się licytują na 800 plus, na "babciowe", tanie kredyty, na rozdawnictwo socjalne, to oni nakręcają inflację. Polacy wszystkie te ich prezenty oddają później, robiąc zakupy - powiedział polityk.
Dodano:
Poniedziałek, 21 sierpnia 2023 (09:35)
Źródło:
Polsat News-
Polsat News
Więcej na temat:Graffiti Polsat News | Stanisław Tyszka | inflacja | 14. emerytura | Jarosław Kaczyński