Setki protestujących zablokowało główne instytucje rządowe w Kijowie, w tym biura prezydenta i siedzibę rządu. Jest to część działań opozycji, która ma na celu wywarcie presji na prezydenta Wiktora Janukowycza i premiera Mykołę Azarowa.
- Zgromadzeni tu ludzie, wśród nich wielu młodych, domagają się swoich praw i ich przestrzegania. Myślą o przyszłości swojego kraju i przyszłości Europy - mówi jeden z protestujących Stanislav Arżentin.
- Modliłem się, myśląc o całym kraju. Chcę, żeby moja rodzina miała przyszłość w tym kraju i dlatego tu przyszedłem - mówi jeden z wiernych Roman Czernyszenko.
Zamieszki na Ukrainie - zobacz raport.
Dodano:
Środa, 4 grudnia 2013 (12:23)
Źródło:
INTERIA.TV-
© 2013 Associated Press
Więcej na temat:protesty na Ukrainie