Na Placu Niepodległości w Kijowie doszło do starć kilkuset przeciwników władz Ukrainy z policją. W nocy policja usunęła część barykad i namiotów protestujących w centrum stolicy.
- Przyjechali w pełni uzbrojeni i zniszczyli nasz obóz przed ratuszem. Wielu z nas zostało rannych. Ludzie mają rany głowy, połamane ręce – opowiadał jeden z protestujących.
O świcie, kilka godzin po rozpoczęciu oblężenia, kordony policji wycofały się, za to do demonstrantów popłynęły z głośników słowa wsparcia i otuchy.
- Nie wierzę w ani jedno słowo naszych rządzących, dlatego tu jestem – mówił inny z demonstrantów.
Antyrządowe demonstracje w Kijowie trwają od kilku dni. Ludzie domagają się dymisji rządu i odejścia prezydenta Wiktora Janukowycza.
Dodano:
Środa, 11 grudnia 2013 (10:15)
Źródło:
INTERIA.TV-
© 2013 Associated Press
Więcej na temat:protesty na Ukrainie